Pierwszy.

2 kromki pieczywa chrupkiego 46 kcal
kawałek indyka 80 kcal
ziemniak 65 kcal
i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie:
3 kawałki czekolady 212 kcal 
bułka drożdżowa 300 kcal

703/1000 kcal

Wiem, że zmieściłam się w limicie, ale nie powinnam jeść tej czekolady i bułek drożdżowych, powinnam to zastąpic czymś innym. Do czekolady zawsze miałam słabość, więc nie ma w tym nic dziwnego. Bułek nie kupuję - babcia dzisiaj upiekła i mi przyniosła. Nie mogłam się opanować. Jutro będzie lepiej.

Something new... again

Aniela, dążenie do perfekcji - podejście X, krok pierwszy. Obecna waga 60 kg, cel 45 kg, czyli minus 15; wzrost 163 cm.

Chcę byc Motylkiem, od kilku lat robię "podchody", ale dzisiaj postanowiłam w końcu wziąć się za siebie konkretnie. Ostatnia próba miała miejsce dokładnie rok temu, w czerwcu. Raz plus, raz minus, ale ostatecznie z 64 kg zrobiło się 60 - zawsze coś. Byłam zadowolona z siebie i to mnie zgubiło. Waga nie zeszła niżej, z dnia na dzień zadowolenie mijało, a ja się czułam coraz gorzej patrząc w lustro.

Chciałabym za pośrednictwem tego bloga poznać inne Motylki, podobno to pomaga - wspólna motywacja i wsparcie. Poprzednio nie pisałam bloga, jedynie czytałam inne. Mam nadzieję, że to pomoże mi wytrwać w drodze do celu :)

Zacznę od ograniczenia 1000 kcal i będę schodziła co 2 dni o 100, aż dojdę do 500 kcal. Zacznę od zaciśnięcia ogromnego żołądka!

Trzymajcie kciuki.